Stowarzyszenie Pisarzy Polskich

Oddział Warszawa
image
image
Agnieszka Syska „Krzak z wody”

Autor: Agnieszka Syska
Tytuł: Krzak z wody
Wydawnictwo: Świętego Macieja Apostoła w Lublińcu
Rok wydania: styczeń 2020
Wydanie I
​ISBN 978-83-66461-11-6
​Liczba stron: ​Książka A5 92 str.+okł.

Przez ręce Maryi, Matki Zbawiciela

Już pierwsza lektura utwierdza w przekonaniu, iż złożony z kilkunastu poematów zbiór poetycki Krzak z wody autorstwa doktor Agnieszki Syskiej (ur. w 1977 r.) na różne sposoby odnosi się do sfery sacrum, co wyznacza pole czytelniczego odbioru na linii wzajemnych interakcji teologia – literatura. Mamy w tym przypadku do czynienia z teologią „literacką”,

a więc z treściami i intuicjami religijnymi zawartymi w strukturze utworu. Czytelnik próbuje przeto wychwycić teologiczne implikacje dzieła, ale jego materiałem analitycznym pozostaje tekst literacki (poetycki) z zawartymi w nim obrazami, symbolami, metaforami, alegoriami.

W akcie percepcji osiąga się w ten sposób określone wrażenie ogólne, oddziałujące

w pierwszej kolejności na intuicję i czucie. Sztafaż poetycki odgrywa rolę sygnałów, które mają pobudzić semantyczne łańcuchy skojarzeniowe, złożone z obrazów konotowanych religijnie. Pozostajemy – innymi słowy – na płaszczyźnie sztuki, spotykając się jednak z odwołaniem do tradycji chrześcijańskiej, pewnym jej przetasowaniem czy też zogniskowaniem wokół autorskiej interpretacji. Dzięki umiejętności zatrzymania, namysłu nad wykreowaną przez autorkę rzeczywistością, a także stawianiu pytań otwieramy perspektywy dla spraw duchowych. Okazuje się, że od sfery materii do przestrzeni ducha nie jest zbyt daleko. Otwarcie na sensualną wrażliwość poezji A. Syskiej przyczynia się również do otwarcia na zrozumienie tego, co jawi się jako ponadzmysłowe. Ziemskość i ponadzmysłowość, realne „tu i teraz” i wieczność współistnieją w Krzaku z wody w słowie,

w słowie rozgrywają się w wielorakich sensach. Słowo pełni funkcję scalającą, ale nie można zapominać o tym, że elementy te łączy także postać Jezusa Chrystusa i Matki Bożej. W tomiku A. Syskiej ujęcie mariologiczne zdaje się odgrywać nadrzędną rolę. Niezwyle trudno byłoby oddzielić je od chrystologicznego „klucza” interpretacyjnego („patrzysz na swoją rękę jak rośnie w syna/ człowieka”). Maryja to Matka Słowa-Logosu, to Logotokos. Boskie zejście ku ludzkości nie było tylko zmianą miejsca. Logos, przebywając w doczesności, nie opuścił bowiem w ogóle swej wieczności. Maryja jest więc łożnicą Słowa Przedwiecznego. Nosząc w sobie Słowo i Mądrość, upodabnia się Ona do zwoju lub księgi, w której to Słowo zostało zapisane. Owo Słowa można i trzeba ciągle „na nowo” odczytywać, „jak księga w księdze stary w nowym”. Warto dodać, że symbol zwoju, księgi wiąże się też z wypowiedzią św. Pawła i św. Jana. Św. Paweł w usta Chrystusa wkłada słowa: Wtedy rzekłem: Oto idę – w zwoju księgi napisano o mnie. Z kolei w Objawieniu Janowym obraz księgi zapisanej wewnątrz i na odwrocie zapieczętowanej na siedem pieczęci posiada również interpretację mariologiczną. To właśnie przy Maryi – naczyniu Bożej mądrości retorzy zamilkli, uczeni zaniemieli, mędrcy ujrzeli swoją małość, a twórcy fałszu marnie przeminęli. Maryja wyciąga wiernych z otchłani niewiedzy, wzbogacając ich poznanie, ukazując im wiedzę prawdziwą, jawiąc się jako matka „wszelkiej prostej drogi”. Słowo, które zstąpiło do łona Dziewicy, by przyjąć postać sługi, było zapowiedziane chociażby obrazem deszczu („przez ścianę deszczu jakby poranek/ jej błogosławił/ proroka orędownika adwokata/ naszego/ jego błogosławiła”) i rosy („łzy rosy łzy na mnie jedyną jutrzenkę jedyną”). Zestaw mariologicznych symboli akwatycznych obejmuje zarówno samą wodę, jak i jej źródło (niewysychające, życiodajne źródło, morze, rzeka) oraz naczynie gliniane, w którym woda jest przechowywana. Kiedy mamy do czynienia z glinianym naczyniem, to przechowywaną w nim wodą jest sam Jezus. Wiele wskazuje na to, że tytuł książki A. Syskiej można rozumieć jako zanurzenie – przez ręce Matki Zbawiciela – w chrzcie świętym. Krzak z wody to w tym kontekście poetycka opowieść o Maryi zsyłającej krople słodyczy słów Pańskich czy wręcz samego Boga, będącej objawioną nam światłodajną pochodnią, która zapala niematerialne światło. To Maryja wysyła ludziom Światło jaśniejące, sama będąc promieniem duchowego Słońca. Jest ona – innymi słowy – źródłem bądź oprawą światła Chrystusa („odblask odprysk światłości ze światłości/z prawdziwego”; „odbite obfite w sobie słońce”). Ze światłem w ścisłym związku pozostaje ogień – Bogurodzica jest więc i „ognistą światłością”, wiodącą przez ciemność na drogach ludzkiego życia. Przekraczając wiedzę uczonych, wiedzie wszystkich do poznania Boga, rozjaśnia swoim blaskiem nasze umysły. Wnosi więc do świata Mądrość i Łaskę, tak w uniwersalnej formie samego Dzieciątka, jak i procesualnie, jako początek Chrystusowych cudów („kim jest kto cię budzi/budzisz się w jego niszy”). Maryja jest szafarką wszystkich dobrodziejstw Bożych: „prorokini syna najwyższego (…)/ wszystkich narodów w jej rękach błogosławiącego”; „w jej poczęciu wszyscy/odpoczywamy”. Ucieleśnia życie mistycznej, radosnej uczty. Jest pełna bogactw pojednania oraz daje obfitość zmiłowań i nadziei. Przedstawione powyżej obrazy biblijno-liturgiczne, zawarte w dziele A. Syskiej, odtwarzają więź Maryi z Bogiem. Jest ona zanurzona w ciągły proces uświęcania, co zapewnia Jej wyjątkową pozycję w Bożym Kościele. Maryja jako jedyny reprezentant rodzaju ludzkiego została już podniesiona z martwych i usprawiedliwiona. Tylko Ona jest poza Sądem Ostatecznym, znajdując się po prawicy Syna. Maryja nie jest zwykłym depozytariuszem chwały, łaski, dobroci, piękna i mądrości Bożej, lecz ich żywym źródłem, bezpośrednio i za pośrednictwem Syna. Trudno przeto, co potwierdza również analiza poematów, rozdzielić aktywność Chrystusa i Jego Matki. Mądrość Boża działa i objawia się jak chce i gdzie chce. Kościół zwraca się do Maryi z prośbą o dar łaski, mądrości, o światłość, która rozpędzi mroki grzechu i niewiedzy, o oświecenie umysłu, serca, o dodanie rozumu. Maryja ma wszelkie prerogatywy pełni eklezjalnej, gdyż Ona sama jest Kościołem. Wszelki kontakt z nią ma charakter sakramentalny. Przez Nią odnawia się stworzenie. Ona jednoczy to, co niepojednane i wiedzie ludzi ku prawdziwej mądrości. Jednocześnie Bogurodzica jest wysokością, pojęciom ludzkim niedostępną i głębiną nawet anielskim okiem niezbadaną. Na te i inne przymioty Maryi zwróciła uwagę – posługując się językiem poetyckim – autorka Krzaku z wody, utworu, z którym warto się zapoznać w spokoju serca i z „otwartym” umysłem, podzielając przeświadczenie żywione przez św. Tomaszu z Akwinu, iż „rozum nie niszczy wiary, lecz ją udoskonala”.

dr Piotr Koprowski Rumia, 18 XII 2019

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com